A

DZIESIĘĆ

Dziesięć

6 października – 5 listopada, sala główna


Kuratorka: Bogna Błażewicz

Koordynatorka: Justyna Banasiak

 

Sławomir Decyk, Anna Goebel, Izabella Gustowska, Jacek Jagielski, Jarosław Kozłowski, Mariusz Kruk, Dominik Lejman, Adam Nowaczyk, Barbara Pilch, Bogdan Wojtasiak

 

Wystawa stanowi prezentację twórczości artystów – pedagogów związanych z Uniwersytetem Artystycznym w Poznaniu. To ciekawy przekrój technik, inspiracji i tematów, połączonych w jedną wspólną opowieść, za którą kryje się nie tylko talent, ale także misja i odpowiedzialność za kształtowanie kolejnych pokoleń polskich twórców.

Dziesięć
Kilka słów od kuratorki

Liczba dziesięć ma w kulturze europejskiej wiele konotacji. System dziesiętny, strzał w dziesiątkę czy też liczenie do dziesięciu dla osiągnięcia spokoju. Dziesięć to często maksymalna skala punktacji, ale to przecież także judeo-chrześcijańskie dziesięć przykazań… 
Do udziału w olsztyńskiej prezentacji poznańskiego środowiska artystycznego zaprosiłam dziesięć wyrazistych osobowości, czyli dziesięcioro artystów, którzy związali się z poznańską uczelnią. Dziesiątka jako forma symbolicznej całości, jakby namiastka pełni, pomogła mi określić limit, którego wyznaczenie było decyzją trudną i w jakiś sposób brutalną, bo przecież z Uniwersytetem Artystycznym związanych jest znacznie więcej interesujących postaci. Wybór był, siłą rzeczy, subiektywny, a zależało mi przede wszystkim na ukazaniu różnorodności artystycznych postaw, rozmaitości stosowanych technik, mediów, stylów…
Chciałam, szczególnie Widzom mniej znającym poznańską scenę artystyczną, pokazać zarówno wideo czy fotografię, jak i malarstwo, rzeźbę i obiekty, instalację, ale również kolaże i rysunki. Prezentowane w Olsztynie postaci uważam za artystów nie tylko wyróżniających się, ale wręcz wybitnych w swoich dziedzinach. Dlatego poznanie choć małego wycinka ich twórczości jest, moim zdaniem, niezbędne dla zbudowania najbardziej ogólnego wyobrażenia na temat tego środowiska. 
Wśród prezentowanej w Olsztynie „dziesiątki” są żyjące legendy poznańskiej uczelni, międzynarodowe sławy, ale i artyści, którzy jeszcze nie są tak znani. Co naturalne – są i tacy, którzy znani być powinni, ale nie są… To nierzadko kwestia tzw. szczęśliwych bądź nieszczęśliwych zbiegów okoliczności, ale też postaw twórczych, a często otwarcia się na promocję własnych działań. Trzeba pamiętać, że wszyscy oni są również pedagogami, co dając im satysfakcję z pracy z młodym pokoleniem, jednocześnie odbiera wiele czasu i energii potrzebnych do skupienia się na własnej twórczości. 
Wystawa Dziesięć powstała według prostego i czytelnego klucza, jakim jest przynależność artystów do środowiska poznańskiego, które jednak nie jest pod żadnym względem jednorodne. Wręcz przeciwnie – to wielobarwny, efektowny konglomerat stylów, idei i mediów. I właśnie tę wielobarwność chciałam Publiczności w Olsztynie pokazać, prezentując z dumą „dziesiątkę” z Poznania. /BB