A

ŚLADY ŻYCIA

 Andrzej "Szczurek" Waszczuk

otwarcie: 17 kwietnia (czwartek), godz. 18:00
czas trwania: 17 kwietnia – 25 maja 2025, HALA URANIA

KURATORKA: Monika Sadowska 

 

WYSTAWA PREZENTOWANA BĘDZIE W NOWEJ SIEDZIBIE BWA OLSZTYN W HALII URANIA | al. Marsz. J. Piłsudskiego 44

 

Fascynacje naturą Andrzeja „Szczurka” Waszczuka sięgają jego lat młodzieńczych, kiedy to jako dziecko wyruszał z ojcem na wyprawy do lasu, nad jezioro eksplorując tereny wokół rodzinnego Kwiecewa. Ta naturalna dziecięca ciekawość towarzyszy twórcy po dziś dzień i jest nie tylko siłą napędową dla jego działań, ale przede wszystkim pozwala zachować mu autentyczność we własnych artystycznych poszukiwaniach.

Waszczuk to człowiek wielu pasji, niemogący bezczynnie siedzieć w miejscu, stale głodny otaczającego go świata i tego, co poza nim, jednak mimo upływającego czasu, zmian, które dotykają każdego z nas, to natura nieprzerwanie stanowi centrum jego zainteresowań – wszechświat, który silnie zakorzenił się w jego życiu.

Ptaki, warmińskie krajobrazy czy świat z tyłu własnego domu widziany w skali makro, to tylko wybrane punkty, które widnieją na mapie fotograficznych poszukiwań Andrzeja Waszczuka, wciąż jednak nie widać kropki nad i, a w zamian za to, mamy kolejny punkt, do szerokich eksploracji, nie tylko w sensie metaforycznym, ale również tym dosłownym, gdyż artysta – choć sam nie lubi, gdy tak się go określa i woli o sobie mówić rzemieślnik – zaprasza nas do obserwacji magii natury widzianej z powietrza.

Aparat analogowy, średni format – od tego rozpoczęła się jego fotograficzna przygodna, następnie pojawia się aparat cyfrowy, stojący dzisiaj obok drona, który z kolei pozwala mu widzieć więcej, ale przede wszystkim daje możliwość, by sięgać głębiej i tworzyć światy, które umykają dobrze znanej z wcześniejszych fotografii figuracji, czy klasycznym ujęciom przyrody. Dron to wciąż dla wielu obce narzędzie, dla Waszczuka to jednak kolejne oko, które zatrzymuje czas, utrwala momenty i przynosi coś więcej niż surową dokumentację – to forma poezji, która uczy nas wnikliwego spojrzenia na przyrodę.

Wystawa „Ślady życia”, to opowieść o relacji i obserwacji, chwili i trwałości, to spotkanie realnego z wyobrażonym, to wreszcie wejście do świata twórcy, w którym kawałek po kawałku, odkrywamy niedostrzegalne elementy natury, a zarazem dostrzegamy pierwiastek wrażliwości, którym nasycone jest każde zdjęcie – to on pozwala w tym co zwyczajne, widzieć, to co niepojęte.

Nowe fotografie Andrzeja Waszczuka to labirynt pełen niewidzialnych połączeń, w którym do głosu dochodzi abstrakcja, wyłania się cicho i jeszcze niepewnie z przestrzeni dotychczasowej twórczości, w której stale obecny jest świat warmińskiej przyrody, jednak tym razem odczytywany jest w nieznany dotąd sposób – przy niektórych fotografiach ma się wątpliwość czy to zdjęcie czy obraz malowany pędzlem – jedno jest pewne, to zawsze obraz, który maluje natura.

I choć tytuł wystawy wskazuje na ślady, to nie poszukujcie jedynie trwałych znaków na powierzchni ziemi, które tworzą zwierzęta, a czasem podmuch wiatru, szukajcie głębiej, tego co ukryte i niejednoznaczne, a przede wszystkim siebie w relacji z naturą. Twórca przenosi nas do świata, którego nie zauważamy, a w którym na zmysły działa wielość bodźców, zwraca uwagę na potrzebę bycia czułym obserwatorem i niesie niezwykle ważne doświadczenie bycia tu i teraz. Jego fotografie intrygują i zaskakują, ale również niepokoją, kiedy do głosu dochodzi refleksja nad zmianami, jakie człowiek podejmuje wobec natury. Ta wystawa to wyraz troski o to, by przyroda pozostała tajemnicza, metafizyczna i niepokorna…

 

Andrzej „Szczurek” Waszczuk – urodzony na Warmii we wsi Kwiecewo, mieszka w Dobrym Mieście. Pasjonat fotografii przyrody, ale też astronomii, geologii i malarstwa. Laureat wielu konkursów fotograficznych w kraju i za granicą, swoje prace prezentował na licznych wystawach zbiorowych oraz indywidualnych, również poza granicami kraju, m.in we Włoszech, Niemczech Francji, Szwecji. Ma w dorobku siedem albumów fotograficznych prezentujących piękno warmińskiej przyrody. Należy do Warmińsko-Mazurskiego Stowarzyszenia Aresztu Sztuki oraz Związku Polskich Fotografów Przyrody.