A

AKORDY ŚWIATŁA I KOLORU

 Irena Weiss

Irena Weiss - Akordy światła i koloru

Wernisaż: 17 stycznia (czwartek), godz. 17:00

17 stycznia - 2 marca, sala główna

 

Wystawa prac Wojciecha Weissa (1875 - 1950) i jego żony Ireny (1888 -1981) pochodzących z prywatnej, rodzinnej kolekcji stanowi okazję do przypomnienia twórczego dorobku wybitnego artysty, którego dzieła znalazły trwałe miejsce w historii polskiej sztuki, podkreślenia różnorodności jego dzieł i korelacji z wieloma stylami i nurtami, a ponadto stanowi sposobność do zobrazowania malarskich osiągnięć Ireny Weissowej używającej artystycznego pseudonimu Aneri. Ekspozycja nawiązuje do wcześniejszych wspólnych przedstawień dzieł Weissów, z których pierwsze miało miejsce już w 1926 roku, na wystawie Towarzystwa Sztuk Pięknych we Lwowie ("Aneri, Weiss, Wyczółkowski").

Twórczość Ireny Aneri Weiss, na gruncie artystycznym pozostającej w cieniu męża, często nie jest właściwie doceniana. Niniejsza wystawa pokazuje, że Aneri nie była jedynie naśladowczynią Wojciecha, choć często podążała tą samą ścieżką, nie była także malarką monotematyczną, zaś wiele z jej prac zadziwia twórczą dojrzałością i prawdziwym pięknem. Ekspozycji towarzyszy interesujący edytorsko album dotyczący twórczości i życia obojga Artystów.


Irena Weiss (z domu Silberberg) zw. Aneri. Urodzona w 1888 roku, w Łodzi, zmarła w Krakowie, w 1981 roku. Malarka, witrażystka. Studiowała malarstwo w warszawskiej Szkole Sztuk Pięknych u Karola Tichego i Konrada Krzyżanowskiego oraz rzeźbę u Xawerego Dunikowskiego. Naukę kontynuowała na prywatnym kursie u swojego przyszłego męża Wojciecha Weissa w Krakowie. Wystawiała z artystami należącymi do T.A.P. "Sztuka". Malowała pejzaże, martwe natury, portrety, wyróżniające się żywymi, nasyconymi barwami. W latach siedemdziesiątych zajmowała się także mozaiką.

Wystawa została przygotowana przez Muzeum Regionalne w Stalowej Woli, ze zbiorów prywatnych rodziny Wojciecha Weissa.

Ekspozycji towarzyszy piękny edytorsko album dotyczący twórczości i życia Wojciecha i Ireny Weiss.